CZEŚĆ :-)
NIEDAWNO MOJA MAMA KUPIŁA HALLOWEENOWE CIASTECZKA I TAKIE SPECJALNE, STRASZNE DYNIE, KWIATKI I FRANKENSTAEINY.
BARDZO FAJNIE SIĘ JE ROBI, NAJPIERW PIEKŁYŚMY BABECZKI, PÓŹNIEJ TRZEBA BYŁO ZROBIĆ ZIELONĄ, POTWORKOWĄ MASĘ.NA KONIEC DAŁYŚMY TEŻ POSYPKĘ I POTWORKA. WYSZŁY PYSZNIE.
ZOBACZYMY CZY PRZYJDZIE JAKIŚ POTWOREK TO WTEDY BĘDZIE CUKIEREK ALBO PSIKUS :-)
Ja - potworek przyjdę po babeczkę! :-)
OdpowiedzUsuńJa poproszę babeczkę z Frankensteinem :-)
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że to wy jesteście takie największe ciasteczkowe potworki ;-)
OdpowiedzUsuńdla mnie proszę zostawić dynię z zębiskami na halloween,bo potworkiem robię się sam .
OdpowiedzUsuńMoje kochane dziewczynki mają zawsze udane pomysły.babcia tam odwiedzi Was i proszę,,proszę proszę o jedną babeczkę-DZIĘKI
OdpowiedzUsuńFajne, nie wiedziałam, że takie są.
OdpowiedzUsuńMusialy byc POTWORNIE pyszne te babeczki :)
OdpowiedzUsuńYummy yummy yummy :)))) I want one plssss :)
OdpowiedzUsuń