.DZISIAJ BYLIŚMY NA RYNKU I WIDZIELIŚMY TAM STOISKA Z : SERAMI,
CHLEBEM, MIODEM , WINEM,
SUSZONYMI KWIATAMI.
SUSZONYMI KWIATAMI.
BYŁY TEŻ KOLOROWE BALONY
OCZYWIŚCIE JAK NA KAŻDYM RYNKU JEDLIŚMY LODY.
PO POWROCIE Z RYNKU TATA OCZYWIŚCIE OGLĄDAŁ WYŚCIGI FORMUŁY I,
A PÓŹNIEJ POJECHALIŚMY NA FESTIWAL PIEROGÓW DO TARNOWCA.
My też byliśmy na festiwalu Kultur Pogranicza i bardzo nam się podobało :o)
OdpowiedzUsuńNo właśnie te lody....nie da się bez nich żyć, w sumie to tak samo jak bez formuły 1
OdpowiedzUsuńodezwała się zakupoholiczka tak jakby nie było świata bez galerii handlowych,ale do rzeczy fajnie że ten nasz rynek krośnieński zaczyna żyć.bo jest piękny.a wnusie jak zawsze istne miss krosna.
OdpowiedzUsuńFajnie spędziliście czas. U mnie w mieście niczego takiego nie organizują ;( A szkoda ;c
OdpowiedzUsuńwww.kurkazosia.blogspot.com
Ale super dzionek, nie ma co :)Juz mi slinka cieknie jak widze opisane te serki, chlebki itp mmmmmmm
OdpowiedzUsuńNow I'm sure I must to visit Krosno in August to attend this event...looks just great <3
OdpowiedzUsuńI just think exactly same...
UsuńGreat Time... in Krosno city...
oj zjadłabym takie dobre lody, mniam mniam
OdpowiedzUsuńpyszota,jak przyjedziemy do was to też pójdziemy na lody :-)
OdpowiedzUsuńTo w sobotę widzimy się na lodach?! Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńwujek Sebastian :-)
Ja też lubię spędzać niedzielę z rodziną. Tylko wtedy możemy być razem. Niestety nie mam siostry :( Czy Twoja ma na imię Maja jak ja? Wiki ile masz lat?
OdpowiedzUsuńTAK MOJA SIOSTRA TO MAJA A JA MAM LA 9 A TY?
OdpowiedzUsuńA mnie tam w tym roku nie było, szkoda
OdpowiedzUsuńA mnie tam w tym roku nie było, szkoda
OdpowiedzUsuńSuper niedziela!!! Lody napewno były przepyszne:)Ale ja uwielbiam pierogi,najlepiej z owocami,a szczególnie z borówkami i smietaną-mniam:)Prosze o info jak bedzie nastepny festiwal pierogów-jade z Wami,nie zapomnijcie o mnie:)
OdpowiedzUsuń