CZEŚĆ :-)
KILKA DNI TEMU MIAŁAM KOLONIĘ, POJECHAŁAM
NA 12 DNI
W PIERWSZY DZIEŃ BYŁO JESZCZE NIEŚMIAŁO.
ALE ZA TO JUŻ W DRUGI DZIEŃ
BYŁO LEPIEJ.
A TERAZ FOTORELACJA.
ACHA I JESZCZE NIE OPOWIEDZIAŁAM
O MOIM OPARZENIU.
SIEDZIAŁAM PRZY OGNISKU I KOLEŻANKA PRZEZ
PRZYPADEK OBLAŁA MNIE HERBATĄ,
PANI DOKTOR SZYBKO ZACZĘŁA PRZYKŁADAĆ
LÓD DO NOGI I PRZESTAŁO TROCHĘ PIEC
ALE RANA BYŁA NADAL OKROPNA.
A WIĘC TRZY DNI PRZED KOŃCEM KOLONII
POJECHAŁA MOJA KOLEŻANKA WERONIKA
A JA DWA DNI ,PRZEZ OPARZENIE NA NODZE.
Wiki podziwiam Cię. Ja bym nie wytrzymała tyle. Nie miałabym odwagi jechać na kolonię całkiem sama. W dodatku wygląda, że byłaś najmłodsza! Fatalnie z tym oparzeniem, współczuję. I jestem w szoku, że masz już takie długie włosy! Wakacyjne pozdrowienia Maja
OdpowiedzUsuńByłaś bardzo dzielna, a ja tęskniłam ogromnie :-) mimo wszystko cieszę się, że już wróciłaś :-*
OdpowiedzUsuń