środa, 20 listopada 2013

KRĘCIOŁKI, FIKOŁKI

CZEŚĆ :-)
OSTATNIO W SZKOLE NA WF ROBILIŚMY FIKOŁKI I MI ZA BARDZO NIE WYCHODZIŁO.
POSTANOWIŁAM ŻE TROCHĘ POĆWICZĘ W DOMU Z MAMĄ. ROZŁOŻYŁYŚMY NA PODŁODZE DWA KOCE I ZACZĘŁYŚMY ĆWICZYĆ.


MAMA POKAZAŁA MI JAK USTAWIĆ GŁOWĘ I NOGI :-)
  

I  ZACZĘŁAM ROBIĆ FIKOŁKI.



MAJA  JAK ZWYKLE CHCIAŁA ROBIĆ FIKOŁKA Z NAMI, MAMA JEJ POMAGAŁA.












6 komentarzy:

  1. No faktycznie fikołki były, nawet ja robiłam, a ostatnio to chyba w liceum... :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. moje rybeczki szybko się nauczą fikołków ,ale mamę trzeba było sfotografować to byśmy widzieli co mamie zostało z lat szkolnych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam że Pan od WF-u nie pozwalał nam mówić fikołki, tylko przewroty (nawet dawał nam za to dwóje) A teraz jak z tym jest?
    Widziałem ze zdjęć że dobrze Ci już szło z "fikołkami" do przodu! A jak do tyłu? Bo te są dużo trudniejsze. ... Ale co to dla Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wikusiu Ahmedzik akurat tez cwiczy obecnie fikolki, dzisiaj rano jeden mu niezle wyszedl z lozka na podloge i wiesz kumojemu zdziweniu zakonczyl go usmiechem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow Wiki u r amazing !!! And I can see this is actually nothing for u :) Keep doing like this and enjoy !!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. fikołki do przodu i tyły to najlepiej umie babcia bo uczyła wiele lat w twojej szkole.dziadkowi to trochę przeszkadzał by brzucho.ale ty sama najlepiej dasz sobie radę boś zdolna dziewczynka.

    OdpowiedzUsuń